Jak ten czas leci. Dziś już wtorek, a ja jeszcze czuje weekend, a dokładnie obłędna czekoladowość tortu Sachera. Polecam! Przepis od Dorotki z Moich Wypieków.
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 125 g masła
- 8 jajek
- szczypta soli
- 140 g cukru pudru
- 125 g mąki pszennej
- słoiczek marmolady morelowej
Wykonanie:
Gorzką
czekoladę połamać na mniejsze kawałki, roztopić w kąpieli wodnej. Masło roztopić. Żółtka utrzeć trzepaczką, dodać roztopione
masło i czekoladę, wymieszać.
Białka
z solą ubić na sztywną pianę i, stopniowo wsypując cukier ubijać, aż
piana będzie bardzo sztywna. Dodać 1/3 piany do masy czekoladowej i,
stopniowo wsypując mąkę, mieszać delikatnie, aż składniki się połączą.
Dodać pozostałą pianę i delikatnie wymieszać ciasto.
Ciasto przełożyć do formy o średnicy ok. 24 cm, wyłożonych papierem do pieczenia.
Piec
w temperaturze 180ºC przez około 45 minut aż
ciasto wyrośnie i patyczek wetknięty w środek każdego z nich będzie
czysty i suchy. Wystudzić całkowicie na kratce.
Po ostygnięciu przekroić na pół, pierwszą część ciasta ułożyć na paterze, posmarować marmoladą morelową, przykryć drugą częścią.
Polewa czekoladowa:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 160 g kremówki
Czekoladę
połamać, razem z kremówką umieścić w małym garnuszku, delikatnie
podgrzewając i mieszając czekać na rozpuszczenie się czekolady,
następnie od razu zdjąć z palnika. Zbyt długie trzymanie na ciepłym lub
zbyt gorącym palniku spowoduje, że całość może się zważyć. Jak polewa
będzie gładka, wylać na tort, wyrównać.
Smacznego!