Święta, święta i po świętach. Boże Narodzenie i Sylwester dawno za nami, a mnie nie było tu wieki. Z góry przepraszam wszystkich, którzy czują niedosyt ;), ale zarobiona byłam. Postaram się to Wam wynagrodzić. Na początek mój najnowszy wybryk kulinarny czyli serowe muffinki. Przepis zaczerpnięty stąd. Przepis raczej nie dietetyczny, ale ciacha podobno dobre, no ale oceńcie sami. Dominiko, Arku i Majeczko - dzięki za wspólny miły wieczór!
Składniki:
Ciasto:
- 2,5 szklanki mąki typ 450
- 3/4 szklanki miałkiego cukru
- szczypta soli
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 100g masła śmietankowego
- 1 szklanka kefiru
- 2 jajka
Masa serowa:
- 250g twarogu mielonego na sernik
- 2 jajka
- odrobina ekstraktu waniliowego
- 1 łyżka kaszy manny
Wykonanie:
Do wykonania muffinek będzie potrzeba kilka misek ;). Do miski nr 1 wsypujemy wszystkie suche składniki. W misce nr 2
mieszamy: kefir, rozpuszczone i ostudzone masło i jajka. Kiedy mokre
składniki połączą się przelewamy je do suchych i mieszamy do uzyskania
gładkiej masy.
W misce nr 3 miksujemy twaróg razem z żółtkami, cukrem waniliowym oraz kaszą
manną. W misce nr 4 ;) ubijamy białka z dodatkiem odrobiny soli na pół sztywną
pianę. Dodajemy ją do masy serowej i delikatnie mieszamy łyżką do
połączenia się składników i uzyskania niezwykle delikatnego serka.
Uzyskane ciasto i masę serową nakładamy do przygotowanych w formie papilotek w następującej
kolejności: 1 łyżeczka ciasta, jedna łyżeczka masy serowej, aż do momentu
wypełnienia ok 3/4 foremek. Pamiętajmy żeby ostatnią warstwą była
warstwa ciasta.
Pieczemy około 20-25 minut.
Pieczemy około 20-25 minut.
Dekorujemy konfiturą i cukrem pudrem lub świeżymi owocami, np. malinami.
My również dziękujemy za przemiły wieczór - a co do muffinek - są wyśmienite :) szczerze polecam!... choć nie wiem czy będą równie smaczne, gdy nie będą robione przez Ciebie...
OdpowiedzUsuńOj już Ty nie bądź taka skromna :P
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńmuffinki są ok, ale zupełnie nie wiem gdzie na blogu podziały się wszystkie świąteczne przepisy (karpie w galarecie, śledzie wszelkiej maści, kutie i takie tam)
OdpowiedzUsuńszukam i szukam i nic :P
No przecie pseprosiłam, ale święta miałam wyjęte z życia, a dokładnie z pisania i fotografowania. Zobaczysz jak będziesz miała dzieci :P
OdpowiedzUsuń