Postanowiłam dzielić się z Wami moimi odkryciami w sieci. Mój plan jest taki, aby powstała z tego cała seria wpisów przedstawiających wspaniałe idee, świetne rozwiązania pomysły, realizowane nie przeze mnie, a przez innych, które mnie urzekły.
Tak własnie było z recyklingowym placem zabaw. Pamiętacie huśtawki z opon z czasów waszego dzieciństwa? Jeśli tak, to oznacza, że mamy podobny PESEL ;). Wtedy tego typu rozwiązania były odpowiedzią na chęć zapewnienia rozrywki dzieciom w czasach, gdy nie wszystko było na wyciągnięcie ręki. Dziś wracają w odświeżonej wersji i nowoczesnym, minimalistycznym wydaniu. Pierwszy tego typu plac zabaw stanął niedawno w Gdańsku. W trosce o bezpieczeństwo najmłodszych został sprawdzony i oceniony przez Centrum Kontroli Placów Zabaw - wspaniałą instytucję zajmującą się certyfikowaniem placów zabaw, prowadzoną przez cudownych ludzi - Dominika i Magdę (więcej o ich działalności tutaj). Plac powstał z inicjatywy organizacji Reshtki (więcej o nich tutaj) zajmujących się przetwarzaniem starych produktów i nadawaniem im drugiego życia.
Ja jestem zachwycona! Bardzo bym chciała aby podobny plac zabaw znalazł się w moim mieście, w którym niestety rosną jak grzyby po deszczu bloki, zwiększa się populacja a nikt nie myśli o infrastrukturze oraz, nad czym szczególnie ubolewam, o wolnych przestrzeniach służących odpoczynkowi czy rozrywce dla rodzin :(. A Wy? Co sądzicie o takich placach zabaw?
Zdjęcia: www.facebook.com/reshtki
Piknie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na użycie zbędnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuń